Archiwum wrzesień 2003


wrz 22 2003 moje_ja
Komentarze: 1

"Zakochanie sie jest jak szalenstwo,wybucha jak wulkan,a potem sie uspokaja.wtedy jest czas, by pomyslec.czy wasze korzenie tak sie juz splotly,ze nie da sie was rozdzielic.bo na tym polega milosc.
milosc to nie brak tchu,ciagle podniecenie, chec kochania sie w kazdej sekundzie.nie bezsenna noc pelna marzen,ze on caluje cale twoje cialo.nie...
to tylko oznacza "zakochac sie"a to kazdy z nas moze sobie wmowic.milosc to jest to,co zostaje gdy "zakochanie sie" konczy...

ach...coz za cytat....jeju normalnie mnie strzeli...bardzo tesknie za Lukaszem...nie wiem co robic ze soba...on jest teraz na studiach nowe zycie...nie odzywa sie...w sumie ok rozumiem nie ma czasu chce sie jakos zaklimatyzowac poznac ludzi i takie tam bzdety lae nie zmienia to faktu ze ja tesknie ze jest mi zle...wiesz co mi sie marzy??ostatnio ogladalam "siodme niebo" i tam dziewczyna matt'a ktora wyjechala na studia przeprosila go za to ze sie nie odzywala ze nie miala dla niego czasu...zdala sobie sprawe ze ona probujac poznac wszystkich wbic sie jakos w trans nauki zapomnialam o tym ze matt jest sam i ze napewno za nia teskni i ze chce wiedziec co sie z nia dzieje...i ona obiecala poprawe gdyz juz jakos sobie sprawy uczelni poukladala...marzy mi sie cos takie ze on zadzwoni i mi powie ze juz jest ok...ze jakos sie zadomowil i ze juz o mnie nie bedzie zapomminal ze zawsze znajdzie dla mnie cza...ale to tylko marzynie ktore spoelnienia nie znajdzie bo Lukasz nigdy na to nie wpadnie...ja bede sie ludzic ze moze anoz napisze do mnie...choc po co...jak ten jeden smsem nie pozwoli mi byc z nim...czuje ze te nasze smsy nie maja juz nawet w sobie jakiegos uczucia...sa tylko takie informacyjne...nie wiem sama...najgorsze jest to ze ja zawsze probuje znalezc to najgorsze rozwiazanie...jestem jebana pesymistka...wkurza mnie to ...bo wykanczam sie ...czuje ze sie sama wykanczam...nie wiem co co ja to pisze!!moze dlatego ze zaden moj znajomy-przyjaciel nie zna adresu tego bloga...nie chce by moi najomi wiedzieli o moich problemach o tym ze taka blacha sprawa tak bardzo mnie przytlacza...w koncu dla nich jestem silna osoba...co jest oczywiscie bzdura...robie dobra mine do zlej gry...i to mnie jakos uspokaja...do czasu............

 

moje_ja : :
wrz 15 2003 siemka
Komentarze: 1

hehe jaka przesada....zalozylam sobie bloga...oczywiscie nie pierwszego....moj poprzedni blog...ktory jeszcze istnieje jest zaniedbywany wiec pewnie tez bedzie...choc narazie mam inne nastawienie...postaram sie jak najczesciej pisac tu...o wszystkim...ale jeszcze zobaczymy :) narazie niech bedzie tak pierwsza notka...ciekawe czy ktos to skomentuje??he? ojjoj to bedzie na tyle :) jestem mocno przeziebiona wiec ide do lozeczka :P

moje_ja : :